Odwiedził wszystkie kraje świata dwukrotnie (In Polish)

Odwiedził wszystkie kraje świata dwukrotnie. I wcale nie jest bogaty ani nie wydał wszystkich oszczędności

ap 26.10.2018 13:25


Grek Babis Bizas podróżuje po świecie od 1976 roku. Odwiedził dwukrotnie wszystkie kraje

Ronald Saunders/flickr.com/CC BY-SA 2.0 / screen twitter.com/ChinaDaily / kolaż Gazeta.pl
Wielu z nas marzy o podróży dookoła świata. Odwiedzenie każdego kraju wydaje się wręcz nierealne. Ale pewnemu Grekowi się to udało. I to dwukrotnie.

64-letni Babis Bizas twierdzi, że nie tylko odwiedził każdy kraj globu, ale że zrobił to nawet dwukrotnie. Jak podaje “Daily Mail”, mężczyzna nazywa siebie “najczęściej podróżującym człowiekiem na świecie”.

Bizas zaczął podróżować w 1976 roku wieku 22 lat. Na pierwszy ogień poszły miejsca, do których z Grecji miał najbliżej – Turcja i Bułgaria. Jeździł tylko z plecakiem i przemieszczał się autostopem. Podróżował też bardzo oszczędnie, z niewielką ilością pieniędzy.

W tym czasie był studentem i gdy zorientował się, że już za późno na zdanie egzaminów, uznał, że nie chce wracać na uczelnię. Postanowił więc pojechać do Azji, a konkretnie do Afganistanu i Pakistanu.

Podróżowanie po świecie nie jest jednak tanie, ale Babis Bizas bez problemu sobie z tym poradził. Najpierw pełnił służbę na statku, który pływał pomiędzy Afryką, Ameryką Północną i Azją. Później Grek dostał pracę jako przewodnik, który organizuje wycieczki do rzadziej odwiedzanych miejsc. Dzięki temu może podróżować przez ponad 300 dni w roku.

W 2004 roku miał już na koncie odwiedziny we wszystkich krajach. Ostatnim z nich był Timor Wschodni. Zaczął się wówczas zastanawiać, co powinien robić dalej. – Myślałem sobie, że albo powinienem napisać książkę, albo podróżować dalej. Wybrałem oczywiście to drugie – opowiada w rozmowie z “Daily Mail”. Stwierdził, że dzięki temu będzie jeszcze lepiej mógł poznać kraje, do których przyjeżdża.
Turysto, uważaj! Są gesty, które mogą nawet zaprowadzić do więzienia

Poproszony przez “Daily Mail”, aby wskazał jedno miejsce, które najbardziej mu się spodobało odpowiedział, że nie jest to proste. – Ale gdybym miał wybrać jeden kraj, wybrałbym Rosję. To piękne miejsce, podoba mi się kultura i język. Myślę, że mógłbym tam zamieszkać – dodaje.

Bizas ma zaplanowane podróże aż do 2020 roku. Wygląda na to, że nie będzie się nudził. I że ma spore szanse, aby odwiedzić niektóre (a może wszystkie?) kraje trzykrotnie.
Więcej: http://podroze.gazeta.pl/podroze/7,114158,24094805,odwiedzil-wszystkie-kraje-swiata-dwukrotnie-i-wcale-nie-jest.html

http://podroze.gazeta.pl/podroze/7,114158,24094805,odwiedzil-wszystkie-kraje-swiata-dwukrotnie-i-wcale-nie-jest.html